Cookies

Na naszej stronie używamy plików cookie.
Niektóre z nich są niezbędne do funkcjonowania serwisu, ale o innych możesz zadecydować.

O Cichej Radości Istnienia, czyli jak to się zaczęło…

O Cichej Radości Istnienia, czyli jak to się zaczęło…

Opublikowane: 2021-05-31 10:10 (Marzena Bogucka)

Masaże 

Zgodnie z założeniami Tradycyjnej Medycyny Chińskiej zdrowy człowiek to taki, który potrafi odczuwać cichą radość z samego faktu istnienia, utożsamianą z odczuciem wielkiego dobrostanu w połączeniu z wewnętrznym spokojem. Po raz pierwszy zetknęłam się z tą koncepcją w 2018 roku na kursie taoistycznego masażu stóp On Zon Su. Jakież było moje zdziwienie, gdy sama zaczęłam doświadczać tego stanu po praktykach masażu On Zon Su (jako osoba masująca i masowana) i wracałam z kolejnych sesji pełna energii, radości i wzniosłych idei. Już wówczas mocno poczułam, że dotychczasowe życie przestaje mi wystarczać… weszłam na ścieżkę wielkich zmian…

Kontynuując praktykę masażu stóp On Zon Su postanowiłam stworzyć miejsce, w którym inni ludzie będą mieli możliwość doświadczania tego co stało się moim udziałem - przypływu energii witalnej, wytchnienia od codzienności i przytłaczających problemów, spokoju i zadowolenia z życia. Nie wiedziałam kiedy to nastąpi, ani jak i gdzie; czułam jedynie, że tak właśnie chcę. Latem 2019 roku powstała nazwa dla tego miejsca, a rok później, z myślą o utworzeniu strony internetowej, zakupiłam domenę cicharadoscistnienia.pl. Los kierował mnie ścieżką rozwoju osobistego - kolejne szkolenia, warsztaty, podróże, inspirujący ludzie... Nie zawsze było kolorowo, długo dojrzewałam do decyzji o opuszczeniu korporacji. Aż wreszcie, wiedząc czym chcę zajmować się na co dzień, postanowiłam otworzyć gabinet dalekowschodnich masaży i rytuałów, aby wspierać drugiego człowieka dobrą energią w dążeniu do zdrowia, równowagi i harmonii ciała i umysłu.

Strona internetowa powstawała wiele miesięcy – w moich myślach, snach, obrazach, podczas rozmów z mężem i przyjaciółmi. Wreszcie pod koniec kwietnia 2021 roku razem z mężem zaczęliśmy materializować moją wizję. Strona, logo, wszystkie zdjęcia i teksty są naszego autorstwa. Specjalne podziękowania kieruję do naszych przyjaciółek Basi, Ewy i Ani za wsparcie, inspirację i długie rozmowy:)

Dzięki On Zon Su jestem dzisiaj w tym miejscu i chcę się z Wami podzielić Cichą Radością Istnienia.